Depresja chorobą fizyczną?

Jedna na dziesięć osób podczas swojego życia doświadczy depresji. Jednak dokładna przyczyna tej bardzo osłabiającej choroby oraz najlepszy sposób na jej leczenie pozostaje kontrowersyjnym tematem.
Przez dekady mówiono, że niski poziom serotoniny jest głównym winowajcą huśtawek nastrojów, jednak dziś coraz więcej lekarzy przekonuje się do nowej, radykalnej teorii o przyczynie depresji. Teoria ta mówi, że depresja pojawia się jako skutek stanów zapalnych w ciele, które powstają jako reakcja systemu immunologicznego na infekcję lub stres.
Dr Kelly Brogan, psychiatra z Nowego Jorku, która zajmuje się badaniami przyczyn depresji twierdzi, że depresja może być spowodowana przeciążeniem systemu immunologicznego, co dalej przeradza się w stan zapalny, który może objawić się w mózgu. „Depresja jest często kondycją związaną ze stanami zapalnymi, kumulacja drobnych niedogodności w ciele i nie jest związana z tzw. brakiem balansu chemicznego w mózgu.”
Taki argument podważa tradycyjne spojrzenie na depresję, jako na chorobę dziedziczoną genetycznie i sugeruje, że osobiste doświadczenia i otoczenie mogą grać większą rolę.
Dr Mondelli twierdzi, że wysokie poziomy stanów zapalnych mogą zmniejszać liczbę neuronów w mózgach i wpływać na sposób, w jaki ludzie komunikują się ze sobą, co prowadzi do depresji.
Jedna trzecia pacjentów z depresją ma stany zapalne lub ich objawy i jednocześnie ci właśnie pacjenci nie reagują pozytywnie na leki SSRI. Każdy z nas doświadczył kiedyś przeziębienia lub grypy- stajemy się wtedy bardziej wycofani lub ogółem mamy wszystkiego dość. Możliwe, że nie jest to zwykłe użalanie się nad sobą z powodu złego samopoczucia, tylko właśnie początek stanu zapalnego w mózgu powodujący klasyczne symptomy depresji.
W zeszłym roku dr Mondelli opublikowała meta analizę, z której wynikało, że ludzie, którzy doświadczyli traumatycznych zdarzeń w dzieciństwie mają wyższy poziom stanu zapalnego w mózgu.
Dowodzi, że ludzie którzy doświadczyli poważniejszych infekcji lub traum w dzieciństwie mogą wykształcić wadliwy system immunologiczny. W rezultacie mogą być bardziej podatni na depresję w dorosłości przy nawracającym stresie lub infekcjach. Za każdym razem, kiedy muszą się zmierzyć z kolejnym stresującym wydarzeniem, stają się bardziej podatni na depresję, ponieważ ich system immunologiczny jest już obciążony.
Teoria o stanach zapalnych może mieć duży wpływ na ogólne postrzeganie depresji oraz jej leczenie. Mimo że leki SSRI przynoszą ulgę dużej liczbie osób z depresją, spora część nie reaguje na nie, a serie badań wykazują, że jest to ta sama grupa osób z wyższymi stanami zapalnymi.
Przez wieki myślano, że choroby psychiczne mogą mieć swoje źródło w ciele fizycznym. „W końcu możemy powiedzieć, że depresja nie jest czymś tylko w twojej głowie, może okazać się problemem również w twoim ciele.” Mówi dr Mondelli. „Jeśli ludzie zaczną myśleć o depresji jako o prawdziwej, fizycznej chorobie, jak na przykład cukrzyca, może to z czasem doprowadzić także do rewolucji w leczeniu.